OFICJALNE WYDANIE!
TYTUŁ: Zagraj ze mną
AUTOR: Er. A. Holden
GATUNEK: erotyk
WAŻNE: Fragment jednej z prac antologii tematycznej MDS.
Aby zapoznać się z całością kliknij TU
Fragment tekstu:
Pochylona nad stołem pchnęła kij w białą bilę, która rozbiła pozostałych piętnaście. Jednym strzałem wbiła cztery bile w cztery łuzy. W tym momencie zapadła cisza, przerywana cichym dźwiękiem żarówki, która po chwili pękła, pogrążając pomieszczenie w kompletnych ciemnościach. Jedynym oświetleniem było teraz światło migoczącego za oknem neonu, które oświetlając wejście do baru, od czasu do czasu rzucało niczego niedające przebłyski. Nadal pochylona nad stołem, ściskała mocno w dłoniach drewniany kij, celując nim w niewidoczną kulę. Wszystko było dziwne. Nadal panowała cisza, pomimo, że właśnie stało się coś niecodziennego, nikt nawet się nie odezwał. Czyżby była tu sama? W chwili, gdy tak pomyślała, usłyszała dźwięk wrzucanej monety, a już za moment rozległa się dobrze znana jej melodia. W momencie, gdy uniosła się do pozycji stojącej, poczuła jak ktoś staje tuż za nią. Przyciskając ją do stołu, nie pozwolił się jej nawet odwrócić.
– Zagraj ze mną. – Usłyszała męski głos o przyjemnej barwie, który sprawił, że zadrżała, a po całym jej ciele rozlało się przyjemne ciepło.
– Kim jesteś? – wyszeptała drżącym głosem, lecz zamiast odpowiedzi poczuła, jak dłoń nieznajomego wsuwa się pod jej bluzkę powodując, że wstrzymała oddech.
– Ty wiesz. – Usłyszała ten niesamowity tembr jego głosu, a jej serce zupełnie zgubiło swój rytm.
Gdzieś tam kołatało się przeświadczenie, że słyszała już ten głos. Ale były to jedynie niejasne, rozbiegane myśli, które on mącił tym, co robił. Jego delikatne dotyki, z każdą chwilą stawały się coraz śmielsze. Błądząc dłońmi, zapuszczał się w coraz bardziej intymne zakamarki jej ciała, które ukrywał jedynie cienki materiał zwiewnej sukienki.